Prace doktorskie - doktorat z "wolnej stopy"

Pośród szeregu dróg prowadzących do uzyskania stopnia doktora znajduje się także doktorat otwierany na wniosek kandydata, czyli tzw. doktorat z "wolnej stopy". Oczywiście w takich wypadkach także obowiązują prace doktorskie. W tym wypadku jednak nie obowiązują studia doktoranckie, ani asystentura, czyli dwie inne, kolejne drogi do zrobienia doktoratu.

O doktoracie z "wolnej stopy" mówi artykuł 11 Ustawy o stopniach naukowych i tytule naukowym. Zgodnie z treścią Ustawy dowiadujemy się, że przewód doktorski otwierany jest na wniosek zainteresowanego. Piszemy wówczas pracę doktorską i zgłaszamy się do danego Wydziału, na którym to chcemy się bronić. Nie musimy być w żaden sposób związani z tym Wydziałem. Jest to więc zasadnicza zaleta. Są też i wady, dość znaczne zresztą.

Główną wadą jest cena, która waha się od 5 do 12 nawet tys. zł. Co gorsze - płatnikiem może być jedynie osoba prawna, a nie fizyczna. Dodatkowym minusem jest także fakt, że nie piszemy wówczas pracy doktorskiej pod okiem promotora, tylko samodzielnie. Istnieje zatem ryzyko, że praca doktorska nie zostanie uznana, a my tym samym nie zdamy egzaminu. W takim wypadku zaletą jest pisanie doktoratu będąc zatrudnionym na uczelni, ponieważ ma się wtedy pewność, że praca pisana będzie pod specjalnym nadzorem.